Realny świat jest daleko od Alei Ujazdowskich, jest
bardzo daleko od Donalda Tuska, a to co serwują media to jedynie
powielanie fikcji, w jakiej ma trwać nasz naród, a przynajmniej duża
jego część, gotowa karmić się na przykład rekonstrukcją rządu. W realnym
świecie, tuż za naszą granicą, Ukraina robi zdecydowany krok w tył w
integracji z Europą Zachodnią, za co bezpośrednią winę ponosi nie kto
inny tylko Donald Tusk, który w ogóle nie interesował się tym, co dzieje
się w Kijowie. Polska na tym traci, zyskują Niemcy i Rosja, a także
Francja. Jeśli już nawet cokolwiek można powiedzieć o fikcji uprawianej
przez rząd PO, to realnie, w owej rekonstrukcji, Platforma
skompromitowała Polskę na arenie światowej dymisjonując ministra
środowiska, w momencie, gdy jest on przewodniczącym szczytu
klimatycznego i ma tę funkcję pełnić dalej. Średnio mnie obchodzą te
przegadane szczyty, ale podobno mieliśmy walczyć o lepsze rozwiązania
dla Polski, której energetyka będzie jeszcze przez długie lata oparta na
węglu. Miał o to zadbać minister Korolec, ale ministrem już nie jest i
nikt się z nim już nie liczy. To jest sabotaż w wykonaniu premiera RP.
To jest realna odsłona rekonstrukcji. Równie realny będzie dalszy
upadek edukacji i szkolnictwa wyższego. Nowe Panie Minister to po prostu
dramat niekompetencji. Joanna Kluzik – Rostkowska zaczyna nawet
przebijać w lewackich hasłach minister Szumilas. Mamy więc fikcyjny
świat polityki i mediów, którym mamy się na co dzień żywić, nawet jeśli
wiemy, że to papka i propaganda. Za tym parawanem jest świat realnych,
wielkich pieniędzy, które trafiają do polityków i urzędników partii
rządzącej, czyli świat wszechpotężnej w Polsce korupcji i zwykłego
złodziejstwa.
Nie wiem, jak nazwać ludzi PO, jak nazwać szefa MSZ, ale są to osoby bez moralności. Skala korupcji w MSZ jest tak duża, że Radosław Sikorski nie powinien już być ministrem, po prostu powinien się podać do dymisji. Gdzie my żyjemy? W wykpiwanej Afryce panują dużo lepsze zwyczaje. MSW przeżarte korupcją, ludzie zamiast walczyć ze śmiertelnymi chorobami i leczyć się, walczą z Narodowym Funduszem Zdrowia. Emerytury po 800 złotych – taka perspektywa czeka na ludzi aktywnych dziś zawodowo. Dziwne, że wyjeżdżają z Polski? To jest realny świat, świat upadku naszego państwa, upadku moralnego rządzących, ale i zaślepienia rządzonych, czasami też znieczulenia na to, co wokół się nich dzieje. Gej spowiada się gazecie z życia seksualnego z pedofilem, który unieszczęśliwił wielu niewinnych chłopców. Publikuje to brukowiec. Ale chyba są granice dla brukowca, chyba nie godzi się drukować wynurzeń zboczeńca. Bo jest zboczeniem, czymś chorym umysłowo, wyciąganie swoich przeżyć homoseksualnych z człowiekiem, który skrzywdził dzieci, który był pedofilem. Mówi się już o wojnie lewactwa z Polską i to jest prawda. Na poziomie ekonomicznym już nas prawie wykończono. Mamy wąską grupę beneficjentów III RP i miliony wyrobników, którzy mają szybko umierać, jak tylko zostaną emerytami. Nie mamy własnego przemysłu, ani własnych finansów, a człowiek który je zrujnował może sobie spokojnie wyjechać z kraju. Na poziomie kulturowym, mamy renesans neostalinizmu, i w wymiarze językowym, i w stosowaniu metod rodem z lat pięćdziesiątych. Nie, nie, tu nie chodzi o strzał w tył głowy i o wyrywanie paznokci, tu chodzi o wyrywanie ludziom własnych poglądów, własnej tożsamości i pakowanie do ich głów jadu z Czerskiej. Jeśli nie nastąpi szybkie przebudzenie, rozjadą nas na długie dekady. Już jesteśmy opleceni siecią lewactwa, a to dopiero początek wojny.
Nie wiem, jak nazwać ludzi PO, jak nazwać szefa MSZ, ale są to osoby bez moralności. Skala korupcji w MSZ jest tak duża, że Radosław Sikorski nie powinien już być ministrem, po prostu powinien się podać do dymisji. Gdzie my żyjemy? W wykpiwanej Afryce panują dużo lepsze zwyczaje. MSW przeżarte korupcją, ludzie zamiast walczyć ze śmiertelnymi chorobami i leczyć się, walczą z Narodowym Funduszem Zdrowia. Emerytury po 800 złotych – taka perspektywa czeka na ludzi aktywnych dziś zawodowo. Dziwne, że wyjeżdżają z Polski? To jest realny świat, świat upadku naszego państwa, upadku moralnego rządzących, ale i zaślepienia rządzonych, czasami też znieczulenia na to, co wokół się nich dzieje. Gej spowiada się gazecie z życia seksualnego z pedofilem, który unieszczęśliwił wielu niewinnych chłopców. Publikuje to brukowiec. Ale chyba są granice dla brukowca, chyba nie godzi się drukować wynurzeń zboczeńca. Bo jest zboczeniem, czymś chorym umysłowo, wyciąganie swoich przeżyć homoseksualnych z człowiekiem, który skrzywdził dzieci, który był pedofilem. Mówi się już o wojnie lewactwa z Polską i to jest prawda. Na poziomie ekonomicznym już nas prawie wykończono. Mamy wąską grupę beneficjentów III RP i miliony wyrobników, którzy mają szybko umierać, jak tylko zostaną emerytami. Nie mamy własnego przemysłu, ani własnych finansów, a człowiek który je zrujnował może sobie spokojnie wyjechać z kraju. Na poziomie kulturowym, mamy renesans neostalinizmu, i w wymiarze językowym, i w stosowaniu metod rodem z lat pięćdziesiątych. Nie, nie, tu nie chodzi o strzał w tył głowy i o wyrywanie paznokci, tu chodzi o wyrywanie ludziom własnych poglądów, własnej tożsamości i pakowanie do ich głów jadu z Czerskiej. Jeśli nie nastąpi szybkie przebudzenie, rozjadą nas na długie dekady. Już jesteśmy opleceni siecią lewactwa, a to dopiero początek wojny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz