Tusk się broni, Tusk
kontratakuje, jest temat dnia, tygodnia, co to dalej będzie, co będzie. No będą
jeszcze raz wybierali Tuska na szefa PO. To pewne. Może startować Schetyna,
Gowin, to bez znaczenia. Premier wytworzył wokół siebie taki układ powiązań, że
nie znajdzie się większość gotowa umrzeć za Schetynę. Ale gdyby nawet Tusk
poległ, to PO rozleci się jeszcze szybciej. W polityce, ale nie tylko w niej,
jeśli zaczyna się proces dekonstrukcji, rozkładu jakiejś instytucji czy partii,
to raczej nic go już nie zatrzyma. Platforma, co trzeba jej oddać, skutecznie
skusiła miliony Polaków, żeby jej
zawierzyli. Zablokowała PiS, po wcześniejszej, oszczerczej kampanii przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu i Lechowi
Kaczyńskiego. Ale PO ma też na swoim garbie Smoleńsk. Tu jasno już widać, że rząd
prowadzi politykę toczenia śledztwa smoleńskiego i procesu w nieskończoność, do
spółki z Rosją. I to, niestety, na razie się udaje. Ale PO będzie powoli
schodziła ze sceny, a Tusk razem z nią. Mogą czynić cuda dla ludu, mogą
przemielić rząd do kości, ale tu już nie ma żadnej dobrej zagrywki, która odbudowałaby
zaufanie ich wyborców. Fascynujące jest to, że ci wyborcy, nazywani lemingami,
nie mają dokąd pójść. Są tak zaszczuci PiS-em, że język by się im poplątał
gdyby mieli poprzeć Kaczyńskiego. SLD to nie jest ich bajka, podobnie (dla
większości „oszukanych”) Ruch Palikota. Jednym słowem, porażka i bezwład, i
myśl dokąd pójść?
Co zrobią? Wiele zależy od PiS-u, co on zrobi dla nich, bo
część tego platformerskiego elektoratu można „reedukować”. Problem w tym, że obecne ruchy Tuska z
przyspieszonymi wyborami w partii, jedynie przedłużają stan powolnej agonii partii.
Rację mają, i Schetyna, i Gowin, gdy szukają nowej formuły dla PO, która w tym
nowym ich koncepcie może już się tak nawet nie nazywać. Platforma się rozkłada,
odpływa elektorat, bo liczba afer, obciachu, jaki funduje ten rząd Polsce jest
dłuższa od muru chińskiego. Nowej formuły jednak nie będzie, nadchodzi czas dla
PiS i teraz sprawa najważniejsza. Nie jest żadnym wielkim osiągnięciem zabranie
władzy takim nieudacznikom i aferzystom. Nie ma też tu miejsca na euforię, co
niektórym udziela się po prawej stronie. PiS przejmie państwo w stanie zapaści
i rozkładu z makabryczną wprost siecią korupcyjnych powiązań i układów wytworzonych
przez PO. Pewna rezerwa Kaczyńskiego w przejęciu władzy jest tu zrozumiała. Przepraszam,
ale co zrobicie, jak ktoś zaproponuje Wam kupić mieszkanie za psi grosz, w
którym jest grzyb na grzybie, a karaluchy i szczury grają na podłodze w ligę
mistrzów?
Tu stawką jest cały czas
rozwiązanie III RP, całkowite, nieodwołalne, zrównanie niemal z ziemią chorych
struktur tego państwa.
Albo Jarosław Kaczyński zakończy swoim zwycięstwem okres sowieckiej i lewackiej
władzy w Polsce, albo będziemy dalej rolowani prze kolejne dekady. Nie ma
innego wyjścia. Miejsce Czerskiej, w tej formule politycznej, którą teraz
prezentuje jest na śmietniku historii. To idee rodem z początku XX wieku. Podziemny
etos lat 80 –tych też nie należy do Czerskiej, tylko do bezimiennych dziś
drukarzy i kolporterów. PiS ma więc dziejową
szansę zmienić losy Polski, wyznaczyć dla niej nowe ramy na kilka dekad. Dlatego
musi rozmawiać z różnymi środowiskami o jednym: jak rozwiązać bez większych strat
III RP i powołać do życia praktycznie nowe państwo. Kogo w tym procesie objąć
abolicją, a kogo wsadzić do więzienia. Można rzec, żarty się skończyły. Część
tak zwanych elit jest już tak zepsuta, tak antypolska, że nie ma tu miejsca na
dialogi dyskusje, bo to jest walka o prawdziwą niepodległość i niezależność od
obcych mocarstw. Na koniec jedna drobna uwaga. Pani Joanna Mucha jest nadal
ministrem w rządzie Tuska. Zdefraudowała sześć milionów złotych, czyli około
dwóch milionów dolarów. Nic się nie dzieje, nic się nie stało. Naprawdę, ktoś
wierzy jeszcze, że w tym upadającym państwie, rządzący mają jakieś zasady i honor? Na deser dowiadujemy się (od TVN), że wkrótce zostanie
ogłoszona upadłość Stoczni Gdańskiej. Za same polskie stocznie różne grady i
tuski powinny gnić w więzieniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz