To, co wydarzyło się w Wilanowie,
to nie jest błahostka, drobiazg, takie po prostu drobne potknięcie Prezydent
Warszawy. To ją przekreśla w pełnieniu takiej funkcji, a nawet funkcji dużo
mniej znaczącej, na przykład w Pcimiu, z szacunkiem pełnym dla Pcimia. Hanna
Gronkiewicz – Waltz powinna wycofać się z polityki i zostać strażniczką w
muzeum. To odpowiednie miejsce dla niej. Skoro już Platforma broni liderki PO
do spółki SLD na fotelu prezydenta stolicy, to niech nie bajdurzy przynajmniej
o jakichś standardach europejskich, bo tu buta i słoma z butów wychodzi, a może
raczej ze szpilek. To zdarzenie nie są żarty. Byłoby jeszcze ciekawiej,
gdybyśmy poznali treść rozmowy Pani Waltz z owym strażnikiem, o ile była to
rozmowa ani zruganie pracownika, który solidnie wykonywał swoje obowiązki,
czyli pobrał opłatę za wejście do Wilanowa. Proponuję zrobić zrzutę i wysłać do
warszawskiego magistratu trochę piątaków, z podaniem jakiegoś szlachetnego
celu. Na tyle nas stać. A jak już Pani Prezydent odłoży sobie z tej zrzuty na
tramwaj (przepraszam to był dowcip), albo na wyprawę do muzeum, to trudno.
Jest to wydarzenie niby drobne,
ale jakże symboliczne dla rządów PO, pokazujące całkowite zepsucie tej władzy.
Gdyby nawet Pani Waltz nie miała owych pięciu złotych, to wokół niej byli
zgromadzeni inni urzędnicy i jacyś bliżej nieokreśleni znajomi. Mogła ich
poprosić o tego piątaka. Zresztą na zdrowy rozum wydaje się, że gdyby
przeprosiła strażnika (w PO to niemożliwe, gdzie tam), ten pewnie nie robiłby
kłopotu i wpuścił pierwszą damę Warszawy. Choćby tylko z powodu, z powodu tego
incydentu właśnie, referendum jest uzasadnione, jest konieczne. Bo Prezydent
Warszawy zlekceważyła pracę osoby, która ją dobrze wykonywała, wywyższyła się,
a przecież mistrz mówienia bzdetów minister Nowak nie tak dawno powiedział, że
oni wszyscy ciężko pracują i służą społeczeństwu. Referendum jest niezbędne, nawet, gdyby miało
się odbyć na trzy miesiące przed wyborami. Bo Warszawa to jest serce PO i
dobrze jest zacząć drogę do zwycięstwa w wyborach samorządowych od Warszawy. Już
we wrześniu. Donald Tusk nie raz powtarzał, że polityka to twarda gra. No to
twardo trzeba zagrać za tego piątaka i odwołać Panią Prezydent. Koszmar z
metrem, zalany tunel, totalny chaos pod Pałacem Kultury, brak obwodnicy na
Pradze, można mnożyć, mnożyć i mnożyć. Można przypomnieć niemoralną czy wręcz
skandaliczną wizytę Hanny Gronkiewicz – Waltz w warszawskim hospicjum podczas
kampanii wyborczej w 2005 roku. Naprawdę, wielu ludzi informacja o tych pięciu
złotych po prostu zatkała.
Władze Warszawy szczycą się
swoimi osiągnięciami w pozyskiwaniu środków unijnych. To jest właśnie w Polsce
chore, że to co jest obowiązkiem, nazywa się sukcesem Szczycą się też olbrzymią ilością inwestycji
komercyjnych. Ale te inwestycje realizują zachodnie firmy dla swoich oddziałów
w Polsce. To też jest normalne, skoro chcą u nas inwestować, muszą mieć tutaj
biurowce. Tylko co wspólnego ma z tym Hanna Gronkiewicz – Waltz? Nic. Jest duże
prawdopodobieństwo, że w ogóle nie wie o tym, co się dzieje w mieście, w którym
ma być przecież gospodarzem bo to często wynika z jej zachowania. Kiedy
obejmowała funkcję Prezesa NBP w latach dziwięćdziesiątych, tajemnicą
poliszynela było to, że mózgiem centrali bankowej był jeden z jej zastępców. I
tak można w kółko. Z polityki w krajach cywilizowanych znika się właśnie za
takie „drobne” potknięcia. Wystarczy
przyjrzeć się wyborom w USA, we Francji czy w Wielkiej Brytanii. Jedna durna
wypowiedź, czasami jedno głupie słowo kończy wyścig wyborczy po cokolwiek w
polityce. Kandydat jest spalony na całe lata. Bo jak mówi premier Tusk, polityka jest twarda. Warszawie
nic złego się nie stanie z powodu
odwołania Hanny Gronkiewicz – Waltz, wprost przeciwnie, może być tylko
normalniej. Tu PiS i inni inicjatorzy referendum muszą pokazać, że nie ma zgody na tak beznadziejne rządy w stolicy
Polski. A już ponad wszystko, to sprawa piątaka jest wielkim, powtarzam wielkim
obciachem dla całej PO. To są specjaliści od obciachu i kichy, wystarczy
przypomnieć tego obcego gwałciciela z reklamy, co gonił po Warszawie piękna
Polskę niczym Hulk. Żegnamy takie reklamy i takie rządy w Warszawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz