Za kilka dni Święta
Bożego Narodzenia, czas szczególny dla wszystkich Polaków. Z niepokojem
więc i ubolewaniem, Platforma Obywatelska obserwuje próby zawłaszczenia
przez Prawo i Sprawiedliwość tego wspaniałego święta. Do takich prób
dochodzi najczęściej w kościołach, czyli obiektach spotkań
antypaństwowej sekty. Grupy wyznawców wykonują tam niezrozumiałe pokłony
przed stajenką. Wywołuje to zaniepokojenie Brukseli, która nie tak
dawno wydała dyrektywę o zakazie wykonywania
religijnych pokłonów, gdyż mogą one naruszyć uczucia świeckiej
mniejszości w Polsce. Nie potępiamy tych zachowań aż tak jednoznacznie, rozumiemy stare zwyczaje, ale apelujemy do wyborców Jarosława Kaczyńskiego, by
przerwali ten kościelny seans nienawiści. Nie można też dłużej patrzeć
na wnoszenie do mieszkań choinek. Pisała do nas o tym oburzona Pani
Renata. Mówimy jasno, bez niedomówień., że choinki są po to, by był las,
a las jest dla choinek. Tej odwiecznej zasady nie można łamać.
Rozumiemy jednak potrzeby ludzi i dlatego tak wiele choinek stoi pięknie
udekorowanych w galeriach handlowych. Do każdego drzewka rząd zakupił
kolorowe, elektryczne światełka. Niektóre nawet migocą. Dodatkowo,
minister Michał Boni, a ramach akcji „Odrzucam nienawiść, kocham być
znienawidzonym” organizuje dla grup młodzieży szkolnej akcję „Spotkanie z
choinką”. Dziewczęta i chłopcy, pod opieką wykwalifikowanej kadry
pedagogicznej z Platformy Obywatelskiej, mogą obejrzeć piękne drzewka w
naszych lasach.
Osobną sprawą do
rozważenia jest problem Bałwana. Bałwan nie był dotąd kojarzony
politycznie. Jeśli już się z czymś kojarzył, to z lepieniem bałwana,
który jest Jego jedynym sensem istnienia. Tak, jak Prawo i
Sprawiedliwość próbuje zawłaszczyć Święta Bożego Narodzenia i choinkę,
wnosząc ją do swoich domów, tak pozbywa się Bałwana, chcąc go za wszelką
cenę przypisać Platformie Obywatelskiej. Budzi to niepokoje społeczne
przed świętami, nasi wyborcy spotykają się coraz częściej z ostracyzmem. Bałwan jest wszystkich i jest od tego by stać w miejscu, tak jak my. Stanie Bałwana jest naszym priorytetem. Tegoroczna,
ciężka zima, dzięki wysiłkowi premiera pozwoliła nam na to, żeby w
Polsce podczas Świąt Bożego Narodzenia stało wiele Bałwanów, żeby nikomu
nie zabrakło dostępu do Bałwana. Dostęp do Bałwana ma być powszechny.
Także wywodzący się z naszej partii Prezydent Bronisław Komorowski
zaapelował, by Bałwan nie dzielił, a w końcu łączył i to nie tylko zimą,
ale także latem, co jest dalekowzrocznym przejawem myślenia naszej
głowy państwa. Na dowód tego, Prezydent z Małżonką utoczyli z
prawdziwego śniegu pięknego Bałwana, który może być przykładem tego, jak
można go i trzeba właściwie ulepić. Odrzucanie przez Jarosława
Kaczyńskiego Bałwana i spychanie go na tylko sobie znane wrogie pozycje,
nie służy Polsce i jest przejawem dyskryminacji Bałwana i jego
przyjaciół.
Niestety, Jarosław
Kaczyński i jego partia, tak jak odrzucają Bałwana, tak jednocześnie
próbują całkowicie zawłaszczyć świąteczną atmosferę naszych świąt.
Premier mógłby tu podjąć radykalne działania, ale jednocześnie rozumie,
że opłatek do czegoś tam zobowiązuje. Pamiętajmy o tym, że zobowiązania
PO są najważniejsze, są naszym głównym celem. Dlatego Platforma
Obywatelska w sieci swoich ponad tysiąca galerii handlowych w całej
Polsce, podjęła przepiękną akcję świąteczną „Bliżej Obywatela”. Posłowie
i działacze naszej partii robią zakupy razem z ludem, doradzając przy
okazji, jaki fajny prezent wybrać dla kogoś bliskiego. Wspiera ją Tomasz
Lis pod hasłem „Jestem jeszcze fajniejszy niż wczoraj”. Dwunastoletni
Marcel napisał do nas, że gdyby nie życzliwość posła Niesiołowskiego,
nigdy nie wybrałby dla siebie tak pięknego prezentu. Młotek do wbijania
gwoździ był jego skrytym marzeniem, które tylko dzięki przenikliwości
posła, zostało przez niego odkryte i spełnione. Nasza akcja spotkała się
z powszechną akceptacją niemal całego społeczeństwa, o czym świadczą
tłumy w galeriach. Polacy widzą, że rząd się stara. Jest prąd, są woda i
gaz, jest dzień i jest noc. i nie dopuścimy nigdy do tego, by było
inaczej. Dzięki prądowi jeżdżą tramwaje, a w tramwajach jeżdżą przecież
głównie nieprzychylni nam ludzie. Rząd nie odetnie prądu, bo chcemy i
pragniemy spokoju społecznego w Polsce i chcemy, by każdy obywatel, nawet nasz wróg, dojechał tramwajem do domu. A domy wrogów otoczymy troskliwą opieką. Po świętach.
**********
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz