Unia Europejska nie przetrwa
dłużej niż kilka lat, Unia się rozpada na naszych oczach, to jest koniec
stabilnej Europy, partnerstwa i demokracji zachodniej, tej, do której
przystąpiliśmy instytucjonalnie w 2004 roku. Trudno uwierzyć, a właściwie nie
sposób uwierzyć, że Angela Merkel, z całym sztabem doradców, wywiadem wojskowym
i cywilnym nie wiedziała co robi, gdy mówiła, że Niemcy przyjmą wszystkich
emigrantów, którzy staną u granic jej kraju. To było świadome działanie, więc
można i trzeba zadać sobie pytanie, jaki był cel rozpętania na naszym
kontynencie totalnego chaosu i strachu przed islamem. Nie wiemy, możemy się
jedynie domyślać, oceniając skutki polityki Berlina: atak na państwa Europy
Środkowej, islamizacja Europy Zachodniej, rozpad solidarności europejskiej.
Korzyści nie będzie żadnych. Czy Niemcy są idiotami, rozkładając Unię
Europejską, skoro i tak dominują w Europie? No właśnie, o co tu chodzi?
Dla nas najważniejsze są skutki
tej inwazji islamu dla Polski. A są one fatalne, choć na razie tysiące
uchodźców nie koczują na Dworcu Centralnym w Warszawie. Oskarża się nas o
ultranacjonalizm, bezduszność i .....brak wdzięczności za pomoc, jakiej
udzieliła nam Bruksela. Przy okazji, niejaki Gross, czyni z Polaków zbrodniarzy
wojennych, znacznie bardziej okrutnych od nazistów. To wszystko krąży w sieci,
to wszystko czytają Niemcy i Francuzi, to wszystko ma zapędzić Polskę do kąta.
Mamy zostać upokorzeni, mamy być posłuszni i robić to, czego żąda od nas
Berlin. I żaden kompromis w sprawie 160 tysięcy uchodźców zawarty w Brukseli
niczego już nie zmieni, bo najgorsze dopiero przed nami.
W tej sytuacji, czas na dumną
Polskę. Żadnych zgniłych kompromisów, żadnego narzucania nam liczby migrantów
czy emigrantów, żadnego kłaniania się Brukseli, że nas tak obdarowała unijnymi
funduszami. Niech Janusz Lewandowski, zajmie się obliczeniem, ile Niemcy
zarobiły na naszym przystąpieniu do Unii Europejskiej, Zapewniam, to są setki
miliardów euro. Na dumną Polskę pod rządami PO nie ma co liczyć, na wsparcie
mediów tym bardziej. Część z nich zajmuje się opluwaniem Polaków, a polskość
dla nich jest ohydnym ciężarem, który każdego dnia z takim zrzucają z siebie,
nazywając nas nacjonalistami i antysemitami. To jasne, że mamy geny
szmalcowników, to jasne, że jesteśmy bezduszni i kulturowo prymitywni,
niezdolni do humanitarnego gestu wobec tych wszystkich biednych matek i dzieci.
Tak nas malują za granicą i tak nas malują rodzime media w kraju. To przybrało
już formę jakiejś wojny kulturowej z Polakami. Jak to więc się dzieje, że na
operację małej Zuzi zebrano w kilka dni sześć milionów złotych, a zaraz potem
kolejne sześć milionów na operację Kajtka? Bo wiedzieliśmy, że pomagamy
naprawdę strasznie cierpiącym dzieciom. Czy we Francji, Niemczech była ostatnio
taka spontaniczna akcja społeczeństwa?
Wystarczy już aż nadto szturchania Polski i Polaków. Niech
nas nazywają nacjonalistami, antysemitami, niech Gross dalej hańbi swoją nację.
Może ktoś po prostu wytoczy mu cywilny proces, niech zapłaci milion dolarów
odszkodowania za swoje kłamstwa, za obrażanie innego narodu, może wtedy
przemyśli choć jedno zdanie na temat Polski, o ile w ogóle zdolny jest do
myślenia. Możemy być dumni ze swojej solidarności, możemy być dumni z naszej
walki o wolność Polski i Europy w II Wojnie Światowej, możemy być dumni z
pomocy, jaką nieśliśmy Żydom, narażając na karę śmierci całą rodzinę. Niech
piewcy lewactwa zamkną w końcu swoje szczekaczki, bo sieją tylko zło i
nienawiść do narodu, który jak żaden inny doskonale rozumie, na czym polega
solidarność. Czas nie tylko na dobrą zmianę i nowy patriotyczny rząd, najwyższy
czas także na dumną Polskę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz